Obserwatorzy

sobota, 24 listopada 2012

Karczochy

mojej Mamy :) 
Ja niestety karczochów chwilowo nie robie i pewnie w tym roku żaden już nie powstanie.Wszystko przez to ,że brakuje mi czasu.Cały czas działam szydełkiem,które momentami jest aż ˝˝
rozgrzane do czerwoności˝ W tej chwili walcze z zamówieniem serwetkowym,później zaczynam ozdoby na kiermasz szkolny.Muszę zrobić więcej żeby było sprawiedliwie,w końcu mam dwoje dzieci w tej samej szkole ;)


Witam moich nowych Gości i życze udanego dnia :)

6 komentarzy:

  1. Śliczne są :) Nawet nie wiedziałam, że te bombeczki mają własną nazwę.
    Kiedyś dostałam jedną taką od koleżanki, pewnie kiedyś też się za nie zabiorę - jak się znajdzie czas :)

    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne,cudeńka, jestem pełna podziwu.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. cudne są te karczochy :)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu przecudownie wykonałaś te cuda!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Karczochy śliczne!!! Pozdrowienia dla mamy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne bombki, z niesamowitą dokładnością wykonane!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każde zostawione słowo i życzę miłego dnia :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...