Może Wy macie jakieś sprawdzone sposoby na dobry krochmal.Jak go zrobić żeby te bombki były trwałe.
Do kompletu dorobiłam dzwonek i gwiazdeczki,ale tym razem innymi nićmi.Kolor beżowy przeplatany złotą nitką.
A na szydełku jest serwetka biała łączona właśnie z tym kolorem.Zobaczymy co wyjdzie,mam nadzieje że będzie mi się bardziej podobać.
To jest ten nieszczęsny koślawiec :/
Pozdrawiam gorąco i oczywiście witam nowego Gościa :)
Śliczne gwiazdki i dzwonek, a bombeczka wcale nie jest taka koślawa:)
OdpowiedzUsuńŚwiątecznie!
OdpowiedzUsuńFajne te gwiazdki.
OdpowiedzUsuńBombki najlepiej usztywnia się cukrem lub klejem wikol rozrzedzonym wodą.Wikolem nie robiłam, przeczytałam o tej sztuce na którymś z blogów.Co do cukru to pół szklanki cukru plus szklanka wody, wszystko wymergać , zamoczyć w tym bombkę a potem uzbroić się w cierpliwość co do schnięcia.Sztywne jednak jest.Aaaa, oczywiście w środek bombki do schnięcia proponuję włożyć balon i nadmuchać go do pożądanej wielkości bombki
Próbowałam robić cukrem ,ale wyszło jakieś takie dziwne. A bombke suszyłam na kuli styropianowej i później połączyłam dwie części,tylko jakoś te połączenie nie wyszło jak trzeba.Dziękuje za rade chyba jeszcze raz spróbuje cukrem ,może miałam po prostu złą proporcje.
UsuńPrzypomniało mi się gdzie czytałam na temat techniki usztywniania cukrem.Mistrzem w tej technice jest uważam Janeczka z blogu Janeczkowo.
UsuńZajrzyj do niej.Jak poszperasz na blogu to znajdziesz dokładny opis usztywniania
Kasiu próbuj z cukrem pamiętam że moja córa w szkole robiła jakieś takie właśnie rzeczy sznurkowe i maczały z panią to w roztworze z cukru i wody minęło kilka lat a to jest dalej sztywne jak licho :)
OdpowiedzUsuńhttp://mojerobotki.blox.pl/html/1310721,262146,169,170.html?33,1
pozdrawiam Viola
ps. o matko ale się naszukałam tej kuli:)
W takim razie bede próbować cukrem :)
UsuńDziękuje :)
Witaj Kasiu!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz w tym roku robie bombki i jestem bardzo zadowolona, na blogu jeszcze nie pokazywalam.
Moje bombki tez są z dwóch połówek, ale w trakcie je łączę. wkladam balonik dmucham i zawiązuję.
Krochmalę w nierozcieńczonej Łudze. Wieszam do wyschnięcia.
Co do cukru, to proporcja jest 1 do 1, ale to trzeba zagotować i dobrze ciepłym zanurzać. Wg mnie Ługa jest wygodniejsza. Pozdrawiam.
Śliczności.Kasiu ja używam krochmalu Ługa,wyroby są po nim bardzo sztywne i mają ładny delikatny zapach.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby.Ja swoje bombki i dzwonki usztywniam krochmalem ługa z dodatkiem kleju Wikol.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKasiu posturze się szukasz dziury w całym:)
OdpowiedzUsuńA co do krochmalu to kupuje w Pilchowicach w sklepie taki gotowy w butelce i go nie rozcieńczam w wodzie tylko mocze w samym roztworze. A jeżeli to nie pomorze to po prostu weź bezbarwny lakier do paznokci i pomaluj. Na pewno go usztywni. Ja sobie nie mogłam poradzić z usztywnieniem kolczyków do póki nie zaczęłam je malować lakierem do paznokci.
Mówią, że każdy sposób jest dobry, byle by działał:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w kolejnych próbach.
Nie poddawaj się bombka na pewno w końcu wyjdzie idealna. Z moich doświadczeń wynika, że najlepiej sprawdza się krochmal. Robię go tradycyjnie z mąki ziemniaczanej i wody (gotuję jakby kisiel), im gęstszy tym lepiej usztywnia.Bombki podobno najlepiej formować na balonie, tylko trzeba znaleźć okrągły a nie jajowaty :) Wikol testowałam, świetnie sprawdza się do sznurka, ale do wyrobów z nici nie bardzo, zostawiał wokół nitki warstwę kleju,a rzadszy wychodził za miękki. Poeksperymentuj na pewno znajdziesz odpowiedni dla siebie sposób.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne gwiazdeczki, dzwoneczki ,a bombką niech się pani nie przejmuje też jest śliczna.
OdpowiedzUsuńA co do krochmalu to polecam ŁUGĘ bez rozcięczenia. Pozdrawiam serdecznie.
Hm, innowacja pod postacią beżowej nitki pomieszanej ze złotą zamiast białej - bardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dużo i ciekawe wzorki.Do usztywniania używam Ługi i kleju Wikol 1/1.Świetnie usztywnia-Jadzia podała w poście,sprawdzone. pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń