Obserwatorzy

sobota, 18 października 2014

Zomotek

Nakupiłam tej wełny jak szalona :) I teraz muszę to wyrabiać ;) Dzisiaj skończyłam kolejny komin i przy okazji powstał mój pierwszy zamotek....kurczę ależ jestem z niego zadowolona :) Zaraz uciekam robić następny tym razem  w kolorze wiśniowym :)  A Martynka zażyczyła sobie czerwone ˝migotki˝czyli mitenki :) także jest co robić na nude nie mam co narzekać chyba że na brak chęci....bo im bliżej rozwiązania tym mniej chęci na cokolwiek...mogłabym siedzieć godzinami i skubać słonecznik :)






Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny :)

6 komentarzy:

  1. Wczoraj nie mogłam napisać posta, blogspot miał focha, może dziś się uda.
    Zamotek prześliczny! Zastanawiam się czy on jest stworzony z pojedynczych pasm, jak to widać na pierwszych zdjęciach?
    Pozdrawiam Kasiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu to był mój pierwszy zamotek,i nie bardzo wiem o co chodzi z tymi pojedynczymi pasmami :) Powiem Ci tylko że robiłam go na palcach i z pojedynczej nitki.W całości miał 870 cm :) Wczoraj zrobiłam wiśniowy ale zdjęcie dam dopiero jak zrobie czerwony.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Pięknie Kasiu :) Nie próżnujesz, i chyba ten słonecznik nie bardzo Ci smakuje, skoro tyle rzeczy na raz wytworzyłaś, a jeszcze planujesz więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana bo ze mną jest tak że jak nic nie robie to nie robie,ale jak się już wezmę to chciałabym wszystko robić na raz :) ale tak się nie da...niestety :)

      Usuń
  3. Wspaniały zamotek :-) Cudny komplet - rewelacyjne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każde zostawione słowo i życzę miłego dnia :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...