W zeszłym roku udał mi się kupić bilety na występ kabaretu Ani mru mru. Wczoraj był ten wyjątkowo szczęśliwy dzień ;).Ubawiłam się niesamowicie,nie pamiętam kiedy tak sie śmiałam.Uwielbiam Ich oglądać w telewizji,ale wierzcie mi na żywo są jeszcze lepsi.Szkoda,że tak krótko... mogłabym oglądać ich bez końca.A zwłaszcza Michała" człowiek gigant".Po występie można było kupić płyte,co oczywiście uczyniłam ;) Zdjęcia też były...;)
Witam serdecznie nowych Gości i dziękuje bardzo za komentarze :)
Życze udanej soboty :)
Życze udanej soboty :)
Ale szczęściara z Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam iść na Ich występ :) W końcu mi sie to udało :) Oprócz zdjęć pokazanych na blogu mam jeszcze inne ;) Z każdym osobno ;) Na moje szczęście nie było dużo chętnych do autografów i zdjęć więc nie musiałam się przepychać ;)
OdpowiedzUsuńTeż miałam szczęście ich oglądać na żywo (zresztą nie tylko ich). Masz rację - to niezapomniane przeżycie!
OdpowiedzUsuńKasiu, proszę Cię - zlikwiduj ten kod obrazkowy - on jest nieczytelny i wiele cierpliwości trzeba, by zamieścić komentarz!!!
O jej nawet nie wiedziałam,że mam ten kod obrazkowy,byłam pewna,że go nie ma :( Ale juz zmieniłam ustawienia i mam nadzieje,że się udało.
OdpowiedzUsuńDziekuję za komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Kasiu! Chyba wprowadzili jakieś obostrzenia, bo dawniej ten kod był jeszcze prosty, a teraz wymyślili jakieś okropieństwo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:) Ania
Sprawdziłam - już go nie ma!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz pozdrawiam:)
Ze zdjęć wynika, że interpretowali "Lokomotywę", dzisiaj oglądałam ten skecz, niestety tylko w telewizji, ale ubaw i tak był setny, na żywo na pewno było lepsze, pozdrawiam hel
OdpowiedzUsuń