Dlaczego mini...bo wyszła mała,niestety nie miałam więcej tej wełny. Wełna stara, znaleziona na strychu u babci już kiedyś robiłam z niej torebkę dla Natalii o tutaj...i troche zostało,Wykorzystałam ją do zrobienia chusty tym razem dla Martynki :)
A stąd czerpałam inspiracje :)
Na szydełku zaczęty kocyk dla małego Bartusia :) robię pierwszy raz i mam nadzieje, że uda mi się go szybko skończyć :)
Pozdrawiam Was gorąco i dziękuje bardzo za odwiedziny i komentarze :)
Świetna chusta :-) Piękny kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Chusta - cudo! W skromności tkwi elegancja, śliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Chusta jest śliczna:) córeczka ładnie się w niej prezentuje:) pozdrawiam :) iskierka2014.blox.pl/html
OdpowiedzUsuń