Nie powiem,żeby szło mi rewelacyjnie ,ale też nie jest najgorzej :) Pomysłów swoich póki co nie mam,˝pożyczam˝z internetu ;) A oto efekty :) Mina Martynki na widok kolorowej...bezcenna...
Zastanawiam się czy można to lekko usztywnić :) Pozdrawiam i miłego wieczoru :)
Do doskonałości jeszcze wiele brakuje,ale chyba daje rade :) Natalce się podoba a to najważniejsze :) Dziękuje bardo za każde dobre słowo pod postem frywolitkowym to mobilizuje do dalszej pracy :) I dziękuje Marcie za podrzucone stronki,które bardzo się przydadzą:)
Zrobiłam... coś mi się udało...ale co dalej...mogę to wykorzystać na kolczyki.A jak kolczyki to i bransoletka by się przydała...i tu zaczynają się schody :( Nie mam pojęcia jak je razem łączyć..będe kombinować może coś mi sie uda :) Przyznam nieskromnie...jestem z siebie zadowolona :) Moje koślawce :))