Myślałam,że mam więcej cierpliwości,ale okazało się inaczej :(
Niestety moje próby frywolitkowe wyglądają okropnie.Niby coś załapałam...kółeczko łuk...i to wszystko,ale nie poddam się będe dalej próbować.
A na odstresowanie zrobiłam sobie małą serwetke :) rozmiar 22 cm
Wzór z gazety Robótki ręczne EXTRA 2/2010
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.
Piękna serwetka :-)
OdpowiedzUsuńI tak Cię podziwiam - frywolitki to dla mnie czarna magia, a Tobie chociaż jakiś łuk wyszedł. Będzie lepiej - zobaczysz. Nie poddawaj się.
Pozdrawiam serdecznie.
Zdolniacha jestes!
OdpowiedzUsuńPiękna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka i taka delikatna.
OdpowiedzUsuńKasiu, odstresowałaś się szydełkiem to i frywolitka pójdzie łatwiej :) Trzymam kciuki i czekam na frywolitkowe fotki:)
Piękna seretka :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńUrocza serwetusia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękna serwetka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Serwetka jest śliczna! Nie poddawaj się, jestem pewna że już wkrótce pokażesz podobną tyle, że frywolitkową
OdpowiedzUsuń